Strona główna » Małe dziecko » Dieta i żywienie » Wybieramy mleko modyfikowane dla niemowlaka

Wybieramy mleko modyfikowane dla niemowlaka

mleko modyfikowane dla niemowlaka

Pediatrzy niezmiennie utrzymują, że najzdrowsze dla niemowlęcia jest mleko matki. Ale jaki jest drugi najlepszy wybór? Tutaj już zdania są podzielone, a prawda zależy od okoliczności…

Żyjemy w czasach, kiedy półki sklepowe zalane są dziesiątkami różnych odmian mleka modyfikowanego, a nie rzadko i jeden producent oferuje ich kilka rodzajów. Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Czym się kierować przy wyborze? Dzisiaj mały przewodnik dla mam, które wciąż mają wątpliwości…

Z czego składa się mleko modyfikowane?

Wbrew różnicom w opakowaniach i cenach, różnice w składzie różnych rodzajów mleka modyfikowane nie są aż tak znaczne. Mówimy bowiem o produkcie, które znajduje się pod ścisłą kontrolą Ministerstwa Zdrowia i aby w ogóle zaistnieć na polskim czy europejskim rynku musi spełniać szereg szczegółowych wymagań.

Przede wszystkim więc sam proszek jest najczęściej pochodną mleka krowiego w postaci serwatki lub odtłuszczonego mleka w proszku. Do mieszanki dodawane są też zwykle oleje roślinne (palmowy, kokosowy, rzepakowy i słonecznikowy), tak, aby uzyskać pożądaną równowagę kwasów tłuszczowych – możliwie najbardziej zbliżoną do mleka matki. W tej bazie dopiero rozproszone są kluczowe ze względu wartości odżywczych sole mineralne i związki witaminowe w różnych postaciach. Zgodnie z przepisami w każdym mleku modyfikowanym muszą więc znaleźć się witaminy A, B kompleks, C, D, E i K oraz minerały: wapń, magnez, żelazo, miedź, jod, cynk, mangan, sód, potas i selen. Dla rodziców pewnym utrudnieniem może być fakt, że kryją się one pod skomplikowanymi nazwami chemicznymi, ale na większości produktów łatwo znaleźć przejrzyste tabele obrazujące wspomniany skład w kontekście dziennych zalecanych dawek.

Jakie różnice mogą się więc pojawiać w poszczególnych produktach?

Powiedzenie, że diabeł tkwi w szczegółach jest szczególnie prawdziwe dla oceny mleka modyfikowanego. Choć bowiem generalnie jest to zawsze mleko w proszku, subtelne różnice mogą mieć istotne znaczenie dla zdrowia i samopoczucia dziecka.

Już sam dobór olejów bywa kontrowersyjny – olej palmowy na przykład, choć tani, ogranicza poziom wchłaniania wapnia i nie jest na pewno najlepszą opcją. Istnieją również negatywne oceny na temat oleju kokosowego, który bogaty jest w kwasy tłuszczowe nasycone i źle wpływa na naczynia krwionośne. Pod tym względem hitem są natomiast olej rybny, niezwykle bogaty w kwasy omega 3, oraz oleje pozyskiwane z organizmów jednokomórkowych, np. grzybów Mortierella Alpina.

Kolejnym ważnym wkładem, który nie pojawia się w każdym mleku modyfikowanym, są kultury bakterii Bifidobacterium lactis oraz galaktooligosacharydy oraz fruktooligosacharydy mające pozytywny wpływ na mikroflorę bakteryjną jelit, a co za tym idzie skłonność do zaparć, biegunek oraz ogólną odporność. Bonusem w mleku modyfikowanym są także nukleotydy, wspierające rozwój i odporność, oraz długołańcuchowe kwasy tłuszczowe, takie jak DHA i ALA.

Wreszcie, sama serwatka może pochodzić nie z mleka krowiego, ale koziego – polecanego ze względu na bardzo niski poziom alergizującego białka alfa s1 kazeina oraz łatwiejszą przyswajalność przez organizm ludzki.

Niepożądane składniki w mleku modyfikowanym

Na etykiecie mleka początkowego i mleka następnego można też znaleźć substancje, które nie są korzystne dla młodego organizmu, a pełnią funkcje smakowe, poprawiające konsystencję lub konserwujące. Szczególnie złą sławą cieszy się syrop glukozowy, który nie ma żadnej racji bytu w żywności dla niemowląt i może prowadzić do zaburzeń metabolizmu. Na cenzurowanym jest również polidekstroza, czyli stabilizator mogący powodować zaburzenia żołądkowe. Jeśli chodzi o emulgatory, to eksperci polecają zdecydowanie lecytynę słonecznikową, jako wariant bezpieczniejszy niż lecytyna sojowa, potencjalnie skażona GMO.

Mleko do zadań specjalnych

Producenci modyfikują również skład mleka w zależności od potrzeb specyficznych grup niemowląt. I tak dla maluszków uczulonych na mleko krowie polecane są preparaty na receptę o bezpiecznej kompozycji białek oraz powszechnie dostępne mleka oznaczone symbolem „HA”, czyli o zmniejszonym poziomie potencjału alergicznego. Dla ulewających niemowląt produkuje się preparaty oznaczone symbolem „AR”, które dzięki dodatkom zagęszczającym ułatwiają utrzymanie treści pokarmowej w żołądku. Ponadto na sklepowych półkach spotkać można mleka oznaczone symbolem „R” lub „GR”, które wzbogacone są w kleik ryżowy lub gryczano-ryżowy i służą przede wszystkim małym niejadkom. Dla dzieci cierpiących na zaparcia i kolki poleca się z kolei preparaty o zwiększonej dawce błonnika i obniżonym poziomie gazotwórczej laktozy.

Który produkt wybrać?

Ostateczny wybór musi oczywiście uwzględniać nie tylko analizę etykiety, ale także warunki finansowe oraz subiektywne odczucia. Baczny rodzic bez trudu zidentyfikuje, że maluszek po danym produkcie jest bardziej drażliwy, szybciej głodny lub ma problemy z wypróżnianiem czy gazami. Sam fakt, że mleko „smakuje” nie powinien być jednak ważną przesłanką – dzieci od pierwszego dnia lubią słodki smak i łatwo je oszukać wspomnianym syropem glukozowym.

W aktualnych rankingach internetowych najlepszymi ocenami spośród mlek początkowych cieszą się Bebilon Pronutra, Bebilon Proexpert HA, Bebiko Comfort Nutriflor, Nestle NAN Optipro oraz Hipp Bio Combiotik. Ale sam fakt, że coś najlepiej pasuje większości dzieci, nie oznacza tak naprawdę nic dla twojego maleństwa – jedynego i wyjątkowego. Dlatego, kierując się zdrowym rozsądkiem, trzeba samemu wypróbować różne rodzaje mleka i znaleźć to najlepsze, pamiętając, że dopiero po okresie 2-3 tygodni użytkowania (a więc jednym pełnym opakowaniu) można tak naprawdę ocenić wpływ mleka na samopoczucie niemowlęcia. Pomimo wspomnianego rankingu liderów wiele mam korzysta z mleka marek Humana, Enfamil, Holle czy Aptamil z pełnym przekonaniem i satysfakcją!

 

 

 

 

Instagram
Tagi: , , ,

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Udział w społeczności Mam na forum
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

U nas sprawdziło się Nan optipro plus, syn od początku karmiony był piersią i przy przechodzeniu na modyfikowane nie wystąpiły żadne nieporządne sytuacje typu bol brzucha. u nas się sprawdza :)

Olej palmowy zawiera kwas palmitynowy, który jest ważnym składnikiem również mleka ludzkiego. Mleko modyfikowane go pozbawione nie będzie tak podobne w swej strukturze tłuszczów do maminego ;-) Medal ma dwie strony, warto o tym wspominać zamiast jedynie demonizować ;-)

Advertisement

Pakiety

Pakiety

Placówki