Ruchy antyszczepionkowe w Polsce zdobywają coraz więcej zwolenników, rośnie także liczba rodziców, którzy decydują się nie szczepić swoich dzieci. I choć przeciwnicy szczepień to nadal zaledwie 5% społeczeństwa, to coraz więcej rodziców waha się, czy zaszczepić swoje dzieci. Jeśli też należysz do tego grona, ten artykuł jest dla Ciebie.
W przeciwieństwie do ruchów antyszczepionkowych, zamiast zasłyszanych historii i pomówień prezentujemy tylko twarde fakty i wyniki badań naukowych. Z artykułu dowiesz się wszystkiego o bezpieczeństwie szczepionek, ich skuteczności, NOP oraz całej prawdy o rzekomym związku szczepień z autyzmem.
CO TO JEST SZCZEPIONKA?
Szczepionka to preparat pochodzenia biologicznego zawierający antygen, który ma za zadanie wywołać reakcję układu odpornościowego. Najczęściej antygenem w szczepionkach są osłabione lub martwe drobnoustroje, ich fragmenty lub substancje, które wydzielają.
CZY SZCZEPIONKI SĄ BEZPIECZNE?
Szczepionki to jedne z najdokładniej przebadanych i najbezpieczniejszych preparatów medycznych. Produkcja każdej szczepionki to wynik bardzo rygorystycznych badań, które mają zapewnić wysoką skuteczność i bezpieczeństwo stosowania. Przykład? Zanim szczepionka przeciw pneumokokom wejdzie na rynek, przechodzi ok. 520 testów jakości i bezpieczeństwa, z których część trwa nawet 3 miesiące.
CZY SZCZEPIONKI SĄ SKUTECZNE?
Dzięki szczepieniom do tej pory udało się znacznie zmniejszyć częstotliwość występowania wielu chorób zakaźnych, a także całkowicie wyeliminować ospę prawdziwą, która była jednym z największych zabójców w historii. Skuteczność szczepień wynosi zwykle ok. 85-98%. Warto pamiętać, że nawet jeśli po szczepieniu przejdziemy chorobę, to będzie ona miała dużo łagodniejszy przebieg.
CZY SZCZEPIONKI MAJĄ SZKODLIWY SKŁAD?
Przeciwnicy szczepionek zwracają uwagę, że w ich składzie znajduje się rtęć i aluminium, które wywołują zatrucia. Czy to prawda?
• Rtęć: do 2016 r. szczepionka przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi zawierała etylortęć (tiomersal). Mimo że substancja ta w tak niewielkich dawkach jest zupełnie niegroźna, została ona całkowicie usunięta ze szczepionek. Co ciekawe, znacznie bardziej szkodliwa metylortęć jest regularnie spożywana przez ludzi w konserwach rybnych i niektórych owocach morza.
• Aluminium: występuje w szczepionkach w postaci soli glinu. W tak niewielkich dawkach substancja ta jest nieszkodliwa, a organizm sam się jej pozbywa. Warto wiedzieć, że niemowlęta spożywają sól glinu na co dzień – jest ona np. w mleku modyfikowanym.
DLACZEGO SZCZEPIENIA SĄ OBOWIĄZKOWE?
Obowiązek szczepień zapewnia ochronę zarówno osobom zaszczepionym, jak i niezaszczepionym. Aby szczepienia były skuteczne, muszą być więc przeprowadzone na szeroką skalę. Tylko wtedy możemy mówić o tzw. odporności zbiorowej.
Tymczasem ruchy antyszczepionkowe próbują nas przekonać, że decyzja o szczepieniu dziecka to sprawa indywidualna każdego rodzica. Nic badziej mylnego. Każde odstępstwo od obowiązku szczepień rozbija odporność zbiorową, co może prowadzić do epidemii chorób zakaźnych. Dlatego każda osoba, która nie szczepi dziecka, szkodzi nie tylko jemu, ale także innym dzieciom, które nie mogą być zaszczepione zgodnie z kalendarzem. Przykład? W 2014 r. w Stanach Zjednoczonych niezaszczepione dzieci spowodowały 4-krotny wzrost zachorowań na odrę w porównaniu z rokiem poprzednim.
CO TO JEST NOP?
Szczepionki, tak jak większość preparatów medycznych, mogą mieć skutki uboczne, np. zaczerwienienie skóry lub niewysoką gorączkę. W Polsce raz na 10 000 szczepień zdarzają się też przypadki NOP, czyli Niepożądanego Odczynu Poszczepiennego, który może wystąpić w ciągu 3 dni od szczepienia. Może to być np. wysoka gorączka, wysypka lub trudności dziecka z oddychaniem. Jeśli zauważymy takie objawy, zgłośmy je jak najszybciej lekarzowi jako podejrzenie NOP. Lekarz ma obowiązek przyjąć takie zgłoszenie. Jeśli tego nie zrobi, należy poinformować o sytuacji Sanepid i producenta szczepionek.
Jednak nie szczepić dziecka ze względu na ryzyko NOP to tak jak nie podawać mu leków, gdy jest chore z obawy przed ich skutkami ubocznymi. A jak wiadomo wszystkie leki mają na ulotce wypisane skutki uboczne. Dlatego zamiast panikować, lepiej poddać dziecko szczepieniom wtedy, gdy mamy pewność, że jego odporność nie jest obniżona. Ryzyko NOP zwiększa się bowiem, gdy organizm dziecka jest osłabiony. W takiej sytuacji poprośmy lekarza o przełożenie terminu szczepienia. Czasem dziecku ustala się indywidualny kalendarz szczepień.
CZY SZCZEPIONKI SKOJARZONE TO SAMO ZŁO?
Szczepionki skojarzone, czyli 5 w 1 i 6 w 1 mają za zadanie zwalczyć kilka rodzajów drobnoustrojów naraz. Przeciwnicy szczepień twierdzą, że takie szczepionki bardzo osłabiają układ odpornościowy dziecka i powodują NOP. Tymczasem żadne badania naukowe nie wykazały, by szczepionki skojarzone wiązały się z częstszym występowaniem NOP niż szczepionki pojedyncze. Tak naprawdę dzięki pojedynczemu wkłuciu, ryzyko NOP jest dodatkowo zminimalizowane.
CZY SZCZEPIONKI WYWOŁUJĄ AUTYZM?
Lekarze potwierdzają, że dziecko rodzi się z autyzmem, a nie nabywa go w ciągu życia. Kilkadziesiąt badań naukowych przeprowadzonych przez renomowane ośrodki badawcze wykazało, że procent autyzmu u dzieci jest taki sam, niezależnie od tego, czy były one szczepione czy nie.
Przeciwnicy szczepionek jednak chętnie wiążą szczepienia z autyzmem, powołując się np. na badania Andrew Wakefielda. Na ich nieszczęście, badania te okazały się być zafałszowane i wykonane na zlecenie kancelarii prawnej, która walczyła z producentem szczepionek. Wakefield otrzymał zresztą od niej konkretny czek opiewający na tysiące funtów. Okazało się też, że dzieci, które były objęte badaniami Wakefielda wykazywały cechy autyzmu przed szczepieniem, a badacz świadomie to zignorował, by dowieść swej tezy. W 2010 r. odebrano mu prawa do wykonywania zawodu, a jego pracę naukową wycofano.
CO JEŚLI NIE ZDECYDUJESZ SIĘ NA SZCZEPIENIE DZIECKA?
Każdy rodzic, który uchyla się od obowiązku zaszczepienia dziecka może zostać zgłoszony do sądu przez dyrektora placówki zdrowotnej ze względu na możliwość narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. W najlepszym przypadku taki rodzic musi zapłacić karę finansową, wynoszącą ok. 500 zł lub być pod nadzorem kuratora. Najgorszy scenariusz to odebranie rodzicowi praw rodzicielskich, odebranie dziecka i umieszczenie go w rodzinie zastępczej albo rodzinnym domu dziecka.
A jakie jest Wasze zdanie na temat szczepionek? Czy zdecydowałyście się zaszczepić dziecko?
Źródła: mz.gov.pl, nowosci.com.pl, blogojciec.pl, who.int, szczepienia.pzh.gov.pl, mp.pl
Tagi: szczepienia, Szczepienie noworodków, szczepionki
Dodaj komentarz